Sklep

niedziela, 27 lutego 2011

Mały przerywnik...

Kizia-Mizia


Dostałam reprymendę od córki, tak więc poprawiam się- ZDJĘCIA SĄ AUTORSTWA WIKTORII !!!


Dzień...

Senność i nic poza tym... Nie miałam siły drutować, ale do wieczora zmęczyłam sweter.
Zrobiłam zdjęcia i zaczęłam kolejny dla koleżanki. Tym razem z Merino de Lux z e-dziewiarka- w opisie na stronie widnieje turkus, ale na pewno jest to kolor morski. Nie sądziłam, że merino jest takie aksamitne w dotyku, z delikatnym połyskiem.

Już wiem dlaczego połysk.....akryl :), dowiedziałam się dopiero jak przeczytałam skład włóczki :)

piątek, 25 lutego 2011

SWETER- ANGORA NAKO nr 1182 i ANGORA KARTOPU nr K890

Połączenie dwóch nitek. Surowy projekt.....
Takie lubię najbardziej, bez udziwnień , prostota, minimalizm.
I tak już zostanie :))))


Pudełkowy fason, idealny do jeansów, rękaw o długości 3/4. Kolor czekoladowy, agrafka z e-dziewiarka (jestem maniaczką agrafkową :))
Druty nr 10, zużyłam dwa motki włóczki.


Najlepiej wygląda na ludziu, ale moja Mysza za nic nie chce mi pomóc :( ....
taka wdzięczność za matczyny wysiłek ;)  (a sweter jeszcze wilgotny, tak się śpieszyłam)

(Długość swetra 52cm, szerokość 42cm, szerokość z rękawami 125cm. Nabrałam 44 oczka, na wysokości 31cm dodałam po obu stronach po 40 oczek na rękawy)

Teraz zdjęcia wyglądają należycie. Zmieniłam obiektyw w aparacie i jest OK.
Nie sądziłam, że tyle może zdziałać małe coś.....

środa, 23 lutego 2011

Dzień...

Dzień zapowiadał się byle jak. Wizyta u lekarza, czyli nerwy i czekanie- czego nie znoszę (w naszym kochanym kraju niestety nie może być inaczej- chcąc chorować trzeba mieć zdrowie).
Ale jakoś z byle jakości przemienił się w całkiem miły. Spotkałam się z koleżanką, troszkę pogawędziłyśmy, ja przy okazji wyszłam do ludzi, bo jakieś ostatnie pół roku spędziłam w zasadzie  w domu. Nie narzekam, bo mam swoje robótkowo, ale jednak kiedy ciut kilogramów straciłam sama przyjemność wyjść i popatrzeć jak mężczyźni się oglądają :). Jak wróciłam czekała na mnie miła informacja z ZUS-u, a potem u lekarza kolejna sprawa załatwiona. Po wszystkim napiłam się kawy z odrobiną "cappucino milka" i usnęłam. Od trzech dni po godz. 18 mam straszną niemoc i muszą zdrzemnąć się choć chwilkę. Potem nie mogę się zebrać, ale jakoś po kilkunastu minutach wstaję i siadam do dziergania.
Także dzień zaliczam do udanych. Rzadkość ostatnimi czasy, ale widać i u mnie nieraz świeci słoneczko :)
Następny projekt- sweter dla Myszy w kolorze czekolady. Nie mam nic brązowego oprócz angory, a nie ukrywam mam ostatnimi czasy jej nadwyżkę :).....pocieszenie nie jest to Angora RAM :)))

PS. dziękuję za wpisy i bardzo miłe słowa....naprawdę jestem w szoku, że tak wysoko oceniacie moje prace....jest to niezmiernie dla mnie budujące
pozdrawiam małgosia
 ...........................................................................................................................................

Jak zwykle nie wiem co posiadam w zapasach włóczkowych :), dopiero po dość długim poszukiwaniu w myślach odkryłam, że.....
mam brąz, nie angorę, ale moher....tylko Wika akurat takiego nie chce ;/

TUNIKA- ANGORA RAM nr 315

Skończona....klęłam przez całe dwa dni dziergania. Co za okropna włóczka. Nigdyyyyy więcej. Następna sprawa- KOLOR. Masakra, przekłamanie na stronie internetowej, w rzeczywistości hmmmm, ani to żółty, ani kremowy. Takie nie wiadomo co.
Trudno, nie trafiony zakup, ale tunika skończona.
Madziu nie gniewaj się za opis :)))
Rozmiar tuniki 36/38, długość 72cm.
(nabrałam 90 oczek, przerabiałam na okrągło, rękawy 36 oczek) 


poniedziałek, 21 lutego 2011

Dzień...

Dzień upływał pod hasłem- SWETER.
Najważniejsze, że zrobiłam i zdążyłam przed północą :)
Następny projekt, to tunika dla przyjaciółki z Angory RAM....
Bardzo dziękuję za wpisy, są niezwykle miłe i pełne serdeczności.
Jeszcze raz dziękuję.....małgosia

PS.
Bluangel: aplikacje wykonane są z wełny czesankowej i przymocowane do dzianiny za pomocą specjalnej igły z wypustkami.

SWETER- MOHAIR KIDDY'S ISPE nr 024 i ALPACA LACE nr 1419

Sweterek z mieszanki dwóch włóczek. Jest niesamowicie miękki i delikatny, w kolorze morza- turkus i zielony melanż. Robiony na drutach nr 8, na okrągło, z luźnym dekoltem, który powstał z dodania dwóch oczek po środku robótki. Rękawy proste, robione oddzielnie.
Zużyłam dwa motki Kiddys-a czyli 50g  i jeden motek plus ciut Alpaca Lace - 50g.



informacje dla mnie (nabrałam 100 oczek- mogło być mniej, na rękawy po 44 oczka- powinno być mniej, dlatego robione od góry, spuszczałam na całej długości po 5 oczek z obu stron)

sobota, 19 lutego 2011

SWETER dla Wiki

Skończyłam korpus sweterka dla Wiki. Jeszcze pozostały do zrobienia rękawy. Może do jutra skończę, mam taką nadzieję :).
Włóczka jest cudowna. Połączyłam Kiddys-a z e-dziewiarka w kolorze turkusowym i morską Alpaca Lace. Dotykowy obłęd. Mięciutka, delikatna i w ogóle nie czuć włosków. Orgazm, nic innego.
Oczywiście czerwony kapturek wymyśliłam robótkę na okrągło. Chyba jednak już się nie zdecyduję na taki motyw. To nie dla mnie :), wściekałam się i modliłam kiedy skończę. Jestem tradycjonalistką- zszyć dwa, no może trzy prostokąty i już....
 I jakby nie było końca wykombinowałam, jak to ja, że dodam po środku oczka, aby utworzył się luźny dekolt......chyba coś nie wyszło :).
Ale powiedziałam, że nie pruję.......

Dokładnie opiszę pracę po zakończeniu.

czwartek, 17 lutego 2011

Dzień...

Witam Wszystkie moje dziergające i nie tylko. Przede wszystkim chciałbym podziękować za wyróżnienie i za miłe komentarze. Mam kłopoty, zmartwienia i po prostu nie mam na nic siły. Szlag mnie trafia..... jest praca, to ja nie mogę, bo umowa o zakazie konkurencji. Jak będę mogła pracować, to pewnie pracy nie będzie. Wyć mi się chce, bo przecież bez pracy, nie da rady żyć i funkcjonować.
I na dodatek odebrałam wynik rezonansu magnetycznego, to już masakra. Załamałam się. Dziwię się, że ja jeszcze chodzę. Także zapisałam się do lekarza na środę, oczywiście jakby nie było, na listę dodatkową :), przecież u nas inaczej nie można :/................
Głowa mi pęka od wszystkiego, ale wiem, że każdy ma swoje problemy i pewnie poważniejsze, a ja tu wynurzenia robię, ale przynajmniej sobie popiszę, to troszkę mi ulży.
Także proszę o wybaczenie za milczenie.....
Dziękuje raz jeszcze i pozdrawiam gorąco z zimnego Lublina
małgosia

środa, 16 lutego 2011

sobota, 12 lutego 2011

IGRASZKOWY KONKURS 15 marca 2011r. ZAKOŃCZONY

Kolejny Konkurs-Rozdawajka!
Rozstrzygnięcie 15 marca i ogłoszenie wyników losowania na blogu w godzinach wieczornych. 
Tym razem nagrodą jest szal w kolorze czerwonym. 
Opisany jest dokładnie w poście pt.:  
SZAL- KID MOHAIR FONSECA nr 06 i MERINOS FINE ISPE nr 13

Zasady:
  • umieść komentarz pod tym postem
  • jeśli nie posiadasz bloga, a masz ochotę wziąć udział w losowaniu pozostaw adres mailowy
  • informację o zabawie umieść na swoim blogu z adnotacją "Igraszkowy Konkurs"  
  • losowanie 15 marca

ZAPRASZAM !

piątek, 11 lutego 2011

Czerwona fala...

Został mi motek Kid Mohair-u, troszkę Merinos Fine i pół motka Angory Nako. Wszystkie w czerwonym kolorze.
Zrobię chustę....rozpusty nie będzie, zużyję wszystko co do centymetra :) Strasznie nie lubię, gdy się gromadzą niewykorzystane do końca włóczki.

SZAL- KID MOHAIR FONSECA nr 06 i MERINOS FINE ISPE nr 13

Szal wykonany z Kid Mohair FONSECA nr 06 i Merinos Fine ISPE nr 13, które kupiłam
w e-dziewiarka.
Zużyłam dwa motki mohairu i ok. 500m wełny merino "irrestringibile", czyli prać w niskiej temperaturze.
Druty tradycyjnie nr 8. Szal wyszedł bardzo miękki i delikatny. Zastosowałam kilka rzędów narzutów, aby uatrakcyjnić wygląd. Czerwień w tym wydaniu jest bardzo stonowana.
Wymiar 180czx52cm.
Mam nadzieję, że się Wam spodoba...
(nabrałam 60 oczek)





Przepraszam za jakość zdjęć, ale przy czerwieni strasznie trudno ustawić światło!!!

czwartek, 10 lutego 2011

Dzień...

Ja tylko na moment. Dziękuję serdecznie za odwiedziny i wpisy.
Ciągle zmieniałam wygląd posta konkursowego, ale chciałam aby był czytelny.
Udało się.....tak już pozostanie.
Idę dalej dziergać :)
miłego wieczoru

środa, 9 lutego 2011

Dzień...

   Padam, ciśnienie na zewnątrz mnie wykończy. Wypiłam kawę- a nie pijam- i nic. Oczy na zapałki.
Przed wyjściem na spotkanie z panią mecenas, zdążyłam zrobić aplikację na etoli. Miała być szara, ale stwierdziłyśmy z Myszą, czyli z moją pełnoletnią :) córką jednogłośnie- TURKUS! Troszkę wiosny w ten szary dzień.
   Mam nadzieję, że się Wam spodoba, bo zapewniam jest naprawdę ładna. Kolorki ożywiają szarość, aż się buzia śmieje.
   Nagrodą w kolejnym konkursie, będzie hmmm..., ale szczegóły już za kilka dni.
Zapraszam serdecznie
Małgosia

IGRASZKOWY KONKURS 1 marca 2011r. ZAKOŃCZONY


 Witam!
 Już wspominałam o Rozdawajce :)
  U mnie nazywać się będzie: Igraszkowy Konkurs.

      Zasady są proste:
  • umieść komentarz pod tym postem
  • jeśli nie posiadasz bloga, a masz ochotę wziąć udział w losowaniu pozostaw adres mailowy
  • informację o zabawie umieść na swoim blogu z adnotacją "Igraszkowy Konkurs"  
  • losowanie 1 marca
  • ogłoszenie wyników wieczorem na blogu  


    ZAPRASZAM do zabawy!
    To nie koniec. Za kilka dni następny Konkurs :)
    1 marca do wygrania jest szara etola, wykonana z włóczki moherowej z aplikacją z wełny czesankowej.

    Opisana jest dokładnie w poście pt.: "ETOLA- Kartopu Firenze Tiftik nr 930. 

Etola- Kartopu Fierenze Tiftik nr 930

Etola wykonana jest z włóczki moherowej o nazwie Kartopu Firenze Tiftik nr 930, skład: 25% Moher 75% Akryl.
Kolor ciemno-szary, z aplikacją z wełny czesankowej turkusowej, granatowej z odrobiną bieli i żółci. Środek etoli jest ozdobiony oczkami ażurowymi. Wymiar 160cmx50cm. Zużyłam jeden motek, druty nr 8.
Jest delikatna i elegancka.


wtorek, 8 lutego 2011

Dzień....

Witam Was, moje Słoneczka :)
Zrobiłam sobie przerwę na malowanie paznokci, także uczynię wpis.
Mam jutro spotkanie z prawniczką, to muszę jakoś prezentować się, bo już i tak, wyglądam jak siedem nieszczęść.
Dzisiaj mam w planach skończyć COŚ :), jutro tylko filc i będzie gotowy. Zapewne domyślacie się co to będzie :) Planuję jeszcze jednego COSIA, a nawet dwa. Tylko nie wiem jak to wyjdzie, czy ten, którego pokażę jako pierwszego przypadnie Wam do gustu :). Ale gdybać nie będę.
Wtorek do południa był jeszcze do dupy, ale popołudnie już spokojniejsze i milsze. Chociażby telefon w sprawie pracy i oczywiście rezonans magnetyczny....to moje dwa priorytety, które wypadają 14 LUTEGO...
Może będzie szczęśliwy :)

poniedziałek, 7 lutego 2011

SZAL- etola z MOHAIR 6000 ISPE nr 11

Nie będę się dzisiaj rozwodzić, bo mnie szlag trafia.....mam nadzieję, że przynajmniej Wy macie dobry dzień.

Na szal zużyłam dwa motki Mohair 6000, druty nr 9. Nabrałam 50 oczek. Nie prasowałam, nie blokowałam, tylko zmoczyłam i rozłożyłam.
Wymiar 150cmx42cm. No i biegnie do Unikalnych....




Dzień....

Szal zrobiony, czeka na czesankę i zaczęłam robić nagrodę....

piątek, 4 lutego 2011

Dzień....

Jeszcze zdążę zamieścić post w piątek....
Troszkę się zmęczyłam tuniką, ale myślę, że może jeszcze narzucę przynajmniej oczka na szal.
Jeżeli nie dam rady, to poćwiczę nowy sposób rozpoczynania robótki.
Plan na jutro i najbliższe dni:
  • szary szal z MOHAIR 6000 ISPE z aplikacjami do Unikalnych
  • COŚ na ROZDAWAJKĘ :)))

TUNIKA- BD ALIZE ANGORA SPECIAL nr 3017

Tunikę zrobiłam na życzenie Wiki.
Troszkę nagimnastykowałam się przy motku, ponieważ musiałam wyeliminować jasny krem, którego nie cierpię  w kolorystyce ALIZE. Ale udało się.
Zużyłam jeden motek, druty KP na żyłce nr 8, a golf  nr 10.
Skład włóczki: 60% MOHER - 40% AKRYL.
Nabrałam 45 oczek, długość tuniki 70cm. Rozmiar 36/38.




środa, 2 lutego 2011

Dzień...

Padam już dzisiaj... Nie dość, że człowiek bezrobotny od wczoraj, to jeszcze dzisiaj lekarz orzekł- SZPITAL....niech to cholera weźmie.
Muszę przemyśleć wszystko, wziąć się w garść, bo to nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, tylko działać.
I tak już przewartościowałam wszystko w swoim życiu, w momencie, gdy zaległam na dwa i pół miesiąca ....przez miesiąc najgorszego bólu byłam sama w domu i gryzłam ściany. Jakiś obłęd, jak sobie przypomnę, to aż mi skóra cierpnie, brrrr.
A dzisiaj przez podły ból, zapomniałam przygotować się na jutro, na rozmowę kwalifikacyjną. Nie uzupełniłam CV....czerwony kapturek ze mnie. Powinnam się młoteczkiem po główce palnąć.
No cóż....bywa...Zamiast skupić się na beznadziejnej sytuacji, bo delikatnie mówiąc w czarnej dupie jestem, to ja myślę jak tu zacząć tunikę dla Wiki :)))

SZAL ANGORA LUX nr 585 i nr 501

No więc mogę zamieścić opis. Troszkę mam opóźnienia- przepraszam, ale musiałam udać się do lekarza :((( i dopiero teraz mogłam POWTÓRZYĆ zdjęcia. Nie wiem o co chodzi z jakością.....
Najpierw robiłam moim aparatem, ale stwierdziłam, że są za ciemne. Wzięłam więc Wiki aparat....w końcu najgorszy nie jest i znowu dupa.
Postanowiłam użyć halogenów i odpaliłam AŻ DWA i dalej ciemno.
Poddaje się, załączam takie jakie są.
Szal wyszedł bardzo delikatny i mięciutki. Zrobiłam tylko błąd z moczeniem. Trzeba było od razu po zdjęciu z drutów pod żelazko z parą i koniec. A tak męczyłam się chyba z godzinę z blokowaniem.....
Ale jest, jaki jest....najważniejsze, że mój :)
Zużyłam po pół motka każdego koloru, druty nr 8. Wymiar: 230cmx57cm.
Skład włóczki: 70% MOHAIR - 30% AKRYL.
Dość spory kontrast, ale taki był zamysł..... 
(nabrałam 63 oczka)



wtorek, 1 lutego 2011

Dzień...

Nie wiem co się dzisiaj ze mną dzieje.....ogarnęła mnie jakaś niemoc. Nie mam na nic siły, nawet drutami nie mogę machać.
Dopadła mnie chyba nerwica...............................................................

Ale COŚ znalazłam  i już mam pomysł dla Wiki....


Troszkę kiepskie zdjęcie, ale po mojej modyfikacji modelu zrobię w końcu sobie sweter....i chyba zacznę projekty-wykroje robić  na kalce technicznej, może ułatwi drutowanie :)

No właśnie- DLA SIEBIE - kupiłam śliczne wełenki i mohery, dla Wiki piękne cieniowane...
Tylko rąk mi brakuje :(
I to się nazywa embargo??....dawno poszło w las. Nałóg jest straszny, ale przynajmniej nie składam ich do pudełka, jak często bywa, tylko przerabiam. Zastanawiam się jak zwiększyć swoją  wydajność :)

PS. zamówiłam dzisiaj Kid Mohair z Adriafilu dla Wiki, w kolorze turkusowym, do połączenia z BFL 4-ply ....ciekawa jestem.....podobno jest boski