Embargo na zakup włóczki, totalna mania robótkowa, czyli o tym jak zmieniło się moje życie
Ale świetnie wygląda :) Paseczki! Tego jeszcze u Ciebie nie widziałam :))) Ciekawa jestem co będzie dalej :)
no fakt,paseczków jeszcze nie było....czekam na więcej :)
Gosia...motorek masz podłączony? i kto uwierzy , że chorujesz??:))
...to się nazywa terapia przez pracę??Zdrowiej Gosiu...pracuj:))
Paseczki są super , co prawda jest trochę "zabawy" podczas robienia ale efekt końcowy to wynagradza .
coś nowego,w paseczki...już mnie ciekawi efekt końcowy:)zdrówka życzę.
Ale świetnie wygląda :) Paseczki! Tego jeszcze u Ciebie nie widziałam :))) Ciekawa jestem co będzie dalej :)
OdpowiedzUsuńno fakt,paseczków jeszcze nie było....czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńGosia...motorek masz podłączony?
OdpowiedzUsuńi kto uwierzy , że chorujesz??
:))
...to się nazywa terapia przez pracę??
OdpowiedzUsuńZdrowiej Gosiu...pracuj:))
Paseczki są super , co prawda jest trochę "zabawy" podczas robienia ale efekt końcowy to wynagradza .
OdpowiedzUsuńcoś nowego,w paseczki...już mnie ciekawi efekt końcowy:)
OdpowiedzUsuńzdrówka życzę.