Embargo na zakup włóczki, totalna mania robótkowa, czyli o tym jak zmieniło się moje życie
Sklep
sobota, 18 czerwca 2011
CARDIGAN- MALDIVE YARNART nr 1 i nr 2 cd.
Zebra skończona i dobrze, bo nie wiem w jakim stanie byłyby moje dłonie. Oj dała mi Maldive popalić:)
Korpus robiłam na drutach nr 6,5, rękawy na nr 8. Zużyłam 9 motków koloru czarnego i 3 motki białego.
Włóczka pochodzi z e-dziewiarka.
Faaaajne to ...:)
OdpowiedzUsuńPiękny sweterek! Klasyczne kolory, świetnie wyszedł. Ciekawam tylko jak na Tobie wygląda, pewnie jeszcze lepiej :)
OdpowiedzUsuńWyszedł wspaniale .
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, bardzo:) harówka sie opłaciła:))
OdpowiedzUsuńWyszedł super. Ale co się namęczyłaś to Twoje ;))
OdpowiedzUsuńAle ... warto czasami prawda? :)
WYGLĄDA SUPER,ciekawa jestem jak się będzie nosił .Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChoć pracochłonna, to bardzo efektowna jest ta zebra:)
OdpowiedzUsuńJesteś super Projektatem!
OdpowiedzUsuńCudny.
śliczny sweterek
OdpowiedzUsuńa ja myślałam, że ta zebra zostanie kamizelką, jakoś nie doczytałam, że ma z niej powstać taki super sweterek
OdpowiedzUsuńefekt końcowy na 5+