Komentarz do komentarza...

Prezenty...

Dzisiaj mały przerywnik.
Poproszono mnie o wykonanie aplikacji na chuście. Uczyniłam to z wielką przyjemnością, bo przede wszystkim dla przemiłej Kobietki :)
Madziu D. to Twoja Nowa chusta. Sorki za zdjęcia, ale za jasnego czorta i ciemnego, nie chciały dzisiaj wyjść. Rozumiem kolor czerwony, ale czarny?!? No i oczywiście fiolet, a w zasadzie wrzos, nie jest tak jasny.
Nie wiem co się dzisiaj dzieje, robiłam w plenerze, w domu i nic......
Zostaje tak: 

Poniżej cudowne prezenty.
Od Lucynki-Spes, o Wielkim Sercu, dostałam Vivaldiego. Już nie mogę się doczekać kiedy wpadnie w moje łapki, pod druciki oraz piękne ozdoby z wełny czesankowej od Słoneczka Madzi D.
Bardzo, bardzo dziękuję :)

Coś.......

się zrobi, jak się skończy, to co się zaczęło :):)

Mysza juz przebiera nóżkami, więc mamusia się śpieszy

     

to też, ale muszę pomyśleć, wprowadzę tradycyjnie modyfikacje

Coś znalazłam...

W końcu zdjęcia poprawniejsze. Bo na pewno nie dobre.
Ale już mi lżej...zamieściłam we wczorajszym poście.

Wczoraj znalazłam COŚ fajnego:

 

A dzisiaj kończę to:

Sweter....

Piękny golf...

Cuda...

http://www.twistedfiberart.com/PhotoGallery.asp?ProductCode=LLgn-SS