Sklep

środa, 2 lutego 2011

Dzień...

Padam już dzisiaj... Nie dość, że człowiek bezrobotny od wczoraj, to jeszcze dzisiaj lekarz orzekł- SZPITAL....niech to cholera weźmie.
Muszę przemyśleć wszystko, wziąć się w garść, bo to nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, tylko działać.
I tak już przewartościowałam wszystko w swoim życiu, w momencie, gdy zaległam na dwa i pół miesiąca ....przez miesiąc najgorszego bólu byłam sama w domu i gryzłam ściany. Jakiś obłęd, jak sobie przypomnę, to aż mi skóra cierpnie, brrrr.
A dzisiaj przez podły ból, zapomniałam przygotować się na jutro, na rozmowę kwalifikacyjną. Nie uzupełniłam CV....czerwony kapturek ze mnie. Powinnam się młoteczkiem po główce palnąć.
No cóż....bywa...Zamiast skupić się na beznadziejnej sytuacji, bo delikatnie mówiąc w czarnej dupie jestem, to ja myślę jak tu zacząć tunikę dla Wiki :)))

3 komentarze:

  1. O kurcze...współczuję. Trzymam kciuki, by wszystko dobrze się ułożyło. Ze zdrowiem w pierwszej kolejności.

    OdpowiedzUsuń
  2. Małgosiu, trzymam za ciebie kciuki. A jeśli ci to pomaga to myśl sobie o kolejnych tunikach i je potem realizuj, bo cieszą nie tylko ciebie :)))

    OdpowiedzUsuń