Dopadła mnie chyba nerwica...............................................................
Ale COŚ znalazłam i już mam pomysł dla Wiki....
Troszkę kiepskie zdjęcie, ale po mojej modyfikacji modelu zrobię w końcu sobie sweter....i chyba zacznę projekty-wykroje robić na kalce technicznej, może ułatwi drutowanie :)
No właśnie- DLA SIEBIE - kupiłam śliczne wełenki i mohery, dla Wiki piękne cieniowane...
Tylko rąk mi brakuje :(
I to się nazywa embargo??....dawno poszło w las. Nałóg jest straszny, ale przynajmniej nie składam ich do pudełka, jak często bywa, tylko przerabiam. Zastanawiam się jak zwiększyć swoją wydajność :)
PS. zamówiłam dzisiaj Kid Mohair z Adriafilu dla Wiki, w kolorze turkusowym, do połączenia z BFL 4-ply ....ciekawa jestem.....podobno jest boski
Ja też uwielbiam piękne włóczki, piękne dzianiny i też lubię czasem zmodyfikować wzorek do swoich potrzeb :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Betty
Na chwilową niemoc albo przesyt każda z nas chyba cierpi. Moja najdłuższa niemoc w drutowaniu trwała kiedyć ...z 5 lat.
OdpowiedzUsuńBardzo bardzo Małgosiu dziękuję za rady ,na pewno będę teraz tak robić.Życzę Ci powrotu do zdrowia.
OdpowiedzUsuń