Embargo na zakup włóczki, totalna mania robótkowa, czyli o tym jak zmieniło się moje życie
Sklep
sobota, 30 lipca 2011
Poprawa szaliczka...
Jednak bambulina okazała się za gruba na szaliczek dla małego kociaka. Zrobiłam drugi z cienkiej wełenki, która została z Wiki sweterka. Teraz jest idealnie :)
I co najważniejsze Franusiowi nie przeszkadza szaliczek :) dumnie w nim paraduje.
Oba cudne :DDDD
OdpowiedzUsuńKładziesz mnie na łopatki!
słodziak, a jaki elegancki :)
OdpowiedzUsuńale słodko śpi...ciekawe co mu się śni:))
OdpowiedzUsuńhahaha rozbroiłaś mnie szalikiem....Jest cudny!
OdpowiedzUsuńale mu się dobrze powodzi
OdpowiedzUsuń