Oto kolorowe cudo.
Cudo, bo włóczki NORO, to szaleństwo barw, oczy same się śmieją :)
Żeby nie było, że w samozachwyt popadam, chodzi jedynie o kolorystykę moteczków.
Cudo, bo włóczki NORO, to szaleństwo barw, oczy same się śmieją :)
Żeby nie było, że w samozachwyt popadam, chodzi jedynie o kolorystykę moteczków.
Metoda "Patchwork" okazała się wspaniałą zabawą, polecam.
Na chustę zużyłam 1 motek, wymiar po blokowaniu 75cmx150cm, druty HH nr 5.
Za szybko zdjęłam z ręcznika, także zaraz idzie z powrotem leżakować :)
Włóczka po płukaniu mięknie.
Kolory na zdjęciach wyglądają tak jak w rzeczywistości.
Włóczka do nabycia w e-dziewiarka.
Poniżej sesja maluchów. Niestety w dalszym ciągu chorują. Zapadły na "koci katar". Od poniedziałku codzienne wizyty w przychodni i od dzisiaj poszły sterydy w zastrzykach oraz kropelkach.
Bidulki, ale jak widać na zdjęciach panuje w domu istne szaleństwo :)
Fantastycznie wygląda ta chusta .
OdpowiedzUsuńŁOŁ! Pięknie Ci wyszła ta chusta :D A kociaki do schrupania :****
OdpowiedzUsuńGosiu, chusta wyszła fenomenalnie! Piękna ta włóczka:)
OdpowiedzUsuńKociaki też są bossskie :) szczególnie podoba mi się cętkowane umaszczenie Franka :)
Ale ładna a kolorki super:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Chusta to rzeczywiście cudo!Przepiękna!
OdpowiedzUsuńA kociaki są przesłodkie :)
Bardzo bardzo ładna i świetne kolory - aż żyć się chce
OdpowiedzUsuńGosiu piękna, chyba te maluchy Ci kolorową wenę podesłały - i dobrze. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńszaleńczo piękna!!:)
OdpowiedzUsuńBosko to wychodzi!!!
OdpowiedzUsuńPiękna chusta!
OdpowiedzUsuńTe kolory są porywające w każdej postaci. Ładnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńwyszło tak sobie, nie mam takich zdolności jak Koleżanki, ale kolory, ach do schrupania... NORO mnie zachwyca coraz bardziej, następną włóczką będzie Delight Drops-a :):) ale najpierw muszę wyrobić "japończyków" :), nie mylić z wykończeniem ;)
OdpowiedzUsuńŚliczna...kolorowe kwadraty robia wrażenie...chyba się skuszę na patchwork;) kociaczkom dużo zdrówka zyczymy
OdpowiedzUsuńŚliczna, kolorowa, przywołująca uśmiech w deszczowy dzień :)
OdpowiedzUsuńŚliczna chusta, podobają mi się chusty z taką "ferią" barw ;)
OdpowiedzUsuńChusta robi niesamowite wrażenie. Barwy zapierają dech szczególnie przy tym widoku ponurym za oknem. Kociaki słodziusie. Napewno niedługo wyzdrowieją. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńchusta jest przepiękna. Chyba zrobię taką dla siebie. Pozdrawiam z Zamościa
OdpowiedzUsuń