Sklep

piątek, 29 lipca 2011

CHUSTA- KUREYON SOCK YARN nr S182 koniec

Oto kolorowe cudo.
Cudo, bo włóczki NORO, to szaleństwo barw, oczy same się śmieją :)
Żeby nie było, że  w samozachwyt popadam, chodzi jedynie o kolorystykę moteczków.
Metoda "Patchwork" okazała się wspaniałą zabawą, polecam.
Na chustę zużyłam 1 motek, wymiar po blokowaniu 75cmx150cm, druty HH nr 5.


Za szybko zdjęłam z ręcznika, także zaraz idzie z powrotem leżakować :)




Włóczka po płukaniu mięknie.
Kolory na zdjęciach wyglądają tak jak w rzeczywistości.
Włóczka do nabycia w e-dziewiarka.







Poniżej sesja maluchów. Niestety w dalszym ciągu chorują. Zapadły na "koci katar". Od poniedziałku codzienne wizyty w przychodni i od dzisiaj poszły sterydy w zastrzykach oraz kropelkach.
Bidulki, ale jak widać na zdjęciach panuje w domu istne szaleństwo :)




17 komentarzy:

  1. ŁOŁ! Pięknie Ci wyszła ta chusta :D A kociaki do schrupania :****

    OdpowiedzUsuń
  2. Gosiu, chusta wyszła fenomenalnie! Piękna ta włóczka:)
    Kociaki też są bossskie :) szczególnie podoba mi się cętkowane umaszczenie Franka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale ładna a kolorki super:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chusta to rzeczywiście cudo!Przepiękna!
    A kociaki są przesłodkie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo bardzo ładna i świetne kolory - aż żyć się chce

    OdpowiedzUsuń
  6. Gosiu piękna, chyba te maluchy Ci kolorową wenę podesłały - i dobrze. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Te kolory są porywające w każdej postaci. Ładnie wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  8. wyszło tak sobie, nie mam takich zdolności jak Koleżanki, ale kolory, ach do schrupania... NORO mnie zachwyca coraz bardziej, następną włóczką będzie Delight Drops-a :):) ale najpierw muszę wyrobić "japończyków" :), nie mylić z wykończeniem ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczna...kolorowe kwadraty robia wrażenie...chyba się skuszę na patchwork;) kociaczkom dużo zdrówka zyczymy

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczna, kolorowa, przywołująca uśmiech w deszczowy dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczna chusta, podobają mi się chusty z taką "ferią" barw ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chusta robi niesamowite wrażenie. Barwy zapierają dech szczególnie przy tym widoku ponurym za oknem. Kociaki słodziusie. Napewno niedługo wyzdrowieją. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. chusta jest przepiękna. Chyba zrobię taką dla siebie. Pozdrawiam z Zamościa

    OdpowiedzUsuń