Sklep

wtorek, 12 lipca 2011

Franek i Puma

Dowiedziałam się przed chwilą, że jeden z mieszkańców słyszał strzały. Jutro dzwonię na policję i do redakcji Kuriera z informacją.

Wczoraj przeglądałam internetowe wydanie strony Kuriera Lubelskiego i natrafiłam na ogłoszenie Lubelskiego Animals. Zadzwoniłam i dzisiaj wróciłam z nowymi domownikami:



Franio to czterotygodniowy pręgowany kociak-chłopczyk, znaleziony pod balkonem na jednym z lubelskich osiedli. Kotek ma jeszcze niemowlęcą sierść i jest niesamowitym rozrabiaką.
Z kolei Puma to trzymiesięczny szaro-beżowy pręgowany kocurek, znaleziony razem z bratem na gruzowisku. Niestety wczoraj brat został adoptowany, także Pumka został sam. Jest smutny, chowa się w każdą możliwą szparkę.
Mam nadzieję, że przeżyjemy w miarę spokojnie noc :)

21 komentarzy:

  1. Jej! Jakie słodziaki :) pomiziaj je od nas :) i mocniuchno ucałuj :)

    OdpowiedzUsuń
  2. :) super, że przygarnęłaś nowe zwierzaki, może one choć trochę złagodzą tę straszną stratę... i na dodatek jeden to Puma :) moja poprzednia ukochana psiura się tak nazywała, więc mam sentyment :)

    OdpowiedzUsuń
  3. to najlepsze co mogło się stać...a nocka bedzie na pewno ciekawa- jak to z dzieciakami w nowym miejscu!
    Całuchy!

    OdpowiedzUsuń
  4. Sam cukier w kotkach!:) Niech rosną zdrowo i trzymają się ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne!!! Daj pomiętolić :)

    OdpowiedzUsuń
  6. jakie przystojniaki! Śmierć Mizi nie poszła na marne, dwa piękne stworzonka znalazły nowy, na pewno dobry i szczęśliwy dom. Trzymam kciuki za schwytanie sprawcy.

    OdpowiedzUsuń
  7. śliczności! na pewno pomogą ci się uporać ze stratą. Moja kotka zaginęła rok temu i strasznie to przeżywałam. Dopiero od kiedy mam w domu kolejnego kotka jest mi lżej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gonia, przygarnięcie tych maluszków sprawi, że Ty troszkę mniej boleśnie przeżywać będziesz stratę, a one na pewno zyskały szczęśliwe życie pełne ciepła i miłości.

    OdpowiedzUsuń
  9. Witajcie chłopaki....wasza Pani ma dużo kłebuszków....wiecie co to znaczy??
    :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję Kocurki w dobre ręce trafiłyście. Moc pozdrowień Małgosiu:)

    OdpowiedzUsuń
  11. ...i jeszcze jedno...czy możemy liczyc na częste foto-reportaże z kolejnych dni tych dwu smykow?

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne i słodkie kociaki:)) Mają kupę szczęścia, że do Ciebie trafiły:))

    OdpowiedzUsuń
  13. Będzie im u ciebie dobrze!

    OdpowiedzUsuń
  14. Urocze kociaki:) Mam nadzieję, że nie dokazywały bardzo w nocy:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. są śliczne i cieszę się, że trafiły na taki dom jak Twój ;)))

    OdpowiedzUsuń
  16. A dzisiaj nie ma relacji z kolejnego dnia tygrysków?

    OdpowiedzUsuń
  17. Hej kociaki! Jak tam, bardzo rozrabiacie?
    Goniu, odezwij się choć krótko, bo nie widać Cię an tutaj ani na forum i smutno bez Ciebie. Pozdrawiam: apeico

    OdpowiedzUsuń
  18. igraszko, piękne są :) mam nadzieję, że pomogą w zaleczaniu serca..

    no i jak minęła noc? :)

    OdpowiedzUsuń
  19. mumumka -> ja też miałam piesę pumę :)

    OdpowiedzUsuń
  20. tuptup -> ale zbieg okoliczności :)

    OdpowiedzUsuń