Embargo na zakup włóczki, totalna mania robótkowa, czyli o tym jak zmieniło się moje życie
Sklep
piątek, 8 kwietnia 2011
PONCZO- VIVALDI DROPS nr 05 i KARTOPU FIRENZE TIFTIK nr 410
Powstaje kolejne poncho. Tym razem w przepięknym odcieniu "zgniłej" zieleni. Vivaldi jest bardzo cieniutki, dlatego do towarzystwa dostał koleżankę Firenze. Nabrałam 64 oczka.
A kiedy Ty kobieto śpisz, czytasz, jesz? Kurde podziwiam cię. Nasuwa mi się jeden wniosek że jestem mało zorganizowana. Oczywiście Twoje wytwory są the best. Bużki
czekam na to co będzie dalej....zachwycam się Twoimi rzeczami.dla mnie niezwykły jest sposób ozdabiania Twoich.no za nic nie rozumiem się na tym jak to robisz
A kiedy Ty kobieto śpisz, czytasz, jesz? Kurde podziwiam cię. Nasuwa mi się jeden wniosek że jestem mało zorganizowana. Oczywiście Twoje wytwory są the best. Bużki
OdpowiedzUsuńsuper kolor włóczki
OdpowiedzUsuńczekam na to co będzie dalej....zachwycam się Twoimi rzeczami.dla mnie niezwykły jest sposób ozdabiania Twoich.no za nic nie rozumiem się na tym jak to robisz
OdpowiedzUsuńNo, no... ładny kolor, czekam na efekt końcowy :)
OdpowiedzUsuńWygląda jak piękna "butelkowa" zieleń, kolor cudny, dzieło też z pewnością będzie piękne....
OdpowiedzUsuń