Kolejne cudeńko wyprodukowałaś, Alize musi pomyśleć nad nowymi kolorami swoich angorek, bo chyba wszystkie już przerobiłaś na entrelaki:)))Dla mnie jesteś Mistrzynią tych chust. A z tym sanatorium to dobrze pomyślałaś, bo u nas strasznie zimno teraz...Pozdrawiam gorąco i życzę postępów w powrocie do zdrowia.
piekne rzeczy robisz..wspaniale polączenie dzianiny z filcem...rewelacja....zapisalam cie do odwiedzanych blogow by na bieżaco napawac sie radoscia ogladania twoich prac....pozdrawiam ania
Ooooo jestes w moim rodzinnym miescie, polecam sie jako przewodnik na odlegosc, milego odpoczynku...
OdpowiedzUsuńKapitalna zestawienie kolorystyczne idealnie dobrane do wzoru. Całość śliczna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Lacrima
Pasuje do koloru włosów modelki. Pani w sanatorum a ciekawe z kim Franek i Puma.Biedne kociaki. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle chusta pięknie się prezentuje :-)
OdpowiedzUsuńesta muy lindo ,la convinacion es perfecta . soy de chile mi nombre es sandra.
OdpowiedzUsuńKuruj się :)) a chusta rewelacyjna pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńpozdrawiam również :)
OdpowiedzUsuńa chusta piękna... ewidentnie wpadłaś w entrelakowy szał :) ja za entrelaka nigdy się nie zabiorę... chyba za mało cierpliwości mam ;)
elegancja francja
OdpowiedzUsuńtrzymaj się cieplutko w tym sanatorium :-)
Jest niesamowita.Fantastyczne wykonanie a kolory przyciągają wzrok. Cudo, cudo, cudo!
OdpowiedzUsuńJak zwykle świetna! I modelka jaka wdzięczna :))) Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńŚliczna chusta, radosne kolory:) Kuruj się i wypoczywaj:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna i kolorowa , pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO!! Gonia w sanatorium!!
OdpowiedzUsuńA możesz sie opędzic od próśb o chusty??;))
Mam nadzieję, że masz czas na zabiegi...nie tylko na drutach robisz?;))
Pozdrawiam
aaa...zapomniałam pochwalić...ale Ty wiesz...:)))
Kolejne cudeńko wyprodukowałaś, Alize musi pomyśleć nad nowymi kolorami swoich angorek, bo chyba wszystkie już przerobiłaś na entrelaki:)))Dla mnie jesteś Mistrzynią tych chust. A z tym sanatorium to dobrze pomyślałaś, bo u nas strasznie zimno teraz...Pozdrawiam gorąco i życzę postępów w powrocie do zdrowia.
OdpowiedzUsuńpiekne rzeczy robisz..wspaniale polączenie dzianiny z filcem...rewelacja....zapisalam cie do odwiedzanych blogow by na bieżaco napawac sie radoscia ogladania twoich prac....pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńw sanatorium nadal dziergasz??? no nie mogę!!! ale piękna jest...
OdpowiedzUsuń