Miał być sweterek, a powstała kamizelka :)
Beżowa siateczka z 4 motków bawełny, na drutach nr 8.
Robiona od dołu, plecy razem z przodami.
Zapinka z muszelki.
Bawełna kupiona u Pani Uli w Zamotanym.
Nabrałam 87 oczek, z przodu dorobiłam po 10cm ściągacza.
Bardzo lubię surowe dzianiny.
Będę nosić w wersji z paskiem. Idealnie pasuje do butów które nabyłam :)
hmmm, czy tylko ja nic nie widzę? czy wy też?
OdpowiedzUsuńsorki, czekam na aparat....bo mi Mysza zabrała wrrrrr
OdpowiedzUsuńwiedziałam, że efekt będzie super! świetna kamizelka
OdpowiedzUsuńNo nareszcie!!! Klikam i klikam a tu tylko wpis. Aż tu nagle....no, no Gonia, to było do przewidzenia, ale i tak zaskakuje. Wyszło super!
OdpowiedzUsuńWidzę uff,to dobrze że nie tylko ja nic nie widziałam,martwiłam się że mam kurzą ślepotę hihihi
OdpowiedzUsuńKamizelka the best
Fajna kamizelka. I buciki też fajne. I obcasik mają bardzo wygodny.
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw bedziesz miała:) moja dive robiłam na 4, godzina dziennie plus prujątko-wyszło cos koło miecha:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszła :) A i buciki fajniutkie nabyłaś :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Anust: ufff, to dam radę z Divą:)
OdpowiedzUsuńBetty, Terra: buty rewelacja, zamówiłam jeszcze dla córki, miękka skórka, obcas bardzo wygodny
Cudowna kamizelka
OdpowiedzUsuńRewelacyjna kamizelka. Uwielbiam takie długie ubrania:)
OdpowiedzUsuń